sie 27 2004

Bez tytułu


Komentarze: 19

1) mam dominującą wadę. 'wiem wiem wiem' - powtarzam, gdy ktos mi zwróci uwage odnośnie tejże złej cechy mojego charakteru. wyolbrzymiam sobie problemy. to znaczy wyolbrzymiam sobie pewne sprawy, które w moich oczach stają się problemami. ' i to przynosi niepotrzebne stresy' - wypowiedział sie kolega na ten temat. i ma racje, mimo tego, że jest facetem.. o oni rzadko mają rację :P a no przynosi te stresy. więc trzeba podjąc stosowną walkę z tym czymś. trzeba się od tego odgonić. uodpornić. trzeba to zabić, jak muchę klapką. jak chorobe lekarstwem. trzeba powalczyć, bo jest o co. trzeba leczyć przyczynę. i podsumuję już standardowo, aczkolwiek stosownie: "damy rade." ;]
 2) bardzo źle wpływają mi na układ nerwowy pewne niestosowne sytuacje. nie lubię kopiowania, jak każdy. bo kserowanie ma narazie zastosowanie w sklepach papierniczych, na poczcie i w oddziale oriflame, a nie tutaj w naszym małym internetowym środowisku, otoczeniu. więc piszę, dalikatnie i bez żadnych pretensji. dla tam paru osób. i podsumuje, kierując słowa do osób..yh kopiujących. "dacie rade." ;] [sami coś napisać:]
3) dziękuje kilku osobom. za to i za tamto :*

kroofa : :
27 sierpnia 2004, 20:45
No wiesz.Każdy ma jakieś wady i zalety...
27 sierpnia 2004, 19:37
damy rade :)
27 sierpnia 2004, 19:37
damy rade :)
dorelo
27 sierpnia 2004, 19:36
no ja też mam wadę wyolbrzymiania problemów.

Dodaj komentarz