sie 23 2004

Bez tytułu


Komentarze: 21

boje się.
czego? przyszłości.

i jestem szczęśliwa.

 

kroofa : :
madziars
24 sierpnia 2004, 17:05
no i co teraz? i \'bój się\' i \'nie bój się\' w tym przypadku brzmią głupio. a propo\'s przypadku- zdaj się na niego. róbcie swoje ciesząc się szczęściem!;*
puma again
24 sierpnia 2004, 17:02
nie bój sie plamy na swetrze!;] ziom
ryba
24 sierpnia 2004, 10:08
wtul sie w Marka i przestaniesz sie bac ;] chociaz ja tez sie czasem boje tego co ma byc... ;]
rysoŁ
24 sierpnia 2004, 07:57
gdy się boisz, zaśpiewaj : nie boję sięęę gdy ciemno jest Ojciec za ręke prowadzi mnie ;D :*
23 sierpnia 2004, 21:39
heh.. byc szczesliwa...nie myslec o niczym..
23 sierpnia 2004, 21:18
I obyyys byyyla jaaak najdluzej...tego Ci zycze Krowko :* :P
LEnA
23 sierpnia 2004, 15:26
heh Kroofa ty zawsze byłaś i jestes szczesliwa ;]
23 sierpnia 2004, 14:57
no to nie bój się, a bierz z życia garściami
puma
23 sierpnia 2004, 13:11
ja tak podsumopwując wakację twierdze, że w te wakacje (jakoś od początku do 15 sierpnia) byłam szczęśliwa. tak bardzo. i też boję się przyszlośći.
23 sierpnia 2004, 13:00
Ja jeszcze nie miałem tak,że bałem się i zarazem byłem szczęsliwy...Ciekawe uczucie... :)
kicia
23 sierpnia 2004, 12:11
zaufaj szcześciu.. ja mam tak samo;/
Neya!
23 sierpnia 2004, 12:04
każdy się boi. to nieodłączny fragment ludzkiej egzystencji:]
23 sierpnia 2004, 11:26
ja juz sie wypowiadalam na ten temat i nie mam nic do dodania. dziekuje. pozdrawiam !;*
kaisa
23 sierpnia 2004, 11:14
trafiłaś w samo sedno
city
23 sierpnia 2004, 11:11
kiedyś, chyba bardzo dawno temu, ktoś powiedział, że tylko głupcy sie nie boją...jesli chodzi o przyszłość, myśle że nie ma czego sie bać, bo to przez swoje czyny i zachowania kształtujesz ją i w jakimś stopniu masz na nia wpływ...a poza tym po co sie martwić co będzie jutro...coś o tym wiem niestety...siemsonżonson, to znaczy papa, w tym wypadku :>>

Dodaj komentarz