maj 10 2004

byc może to chwila zwatpienia.


Komentarze: 6

zły moment.słabosc.
byc moze.
nie mowie tak. nie mowie nie.
tylko czekam na to co przyniesie ten cholerny los.

ucieczka od rzeczywistosci.realna.banalna.wirtualna...?

w y c i e c z k a.

uczucia dosc mieszane.wieczory wspolnie z klasa przeciwastwione wieczorom bez Marka. chodzenia po górach kontra wypady na miasto.chociazby.szykowanie sobie posiłków samemu czy ciepły obadek który serwuje mama? tysiace innych.watpliwosci.pytan...
czy się obawiam..? tak.
czego...? samotnoscitesknotymonotonnoscinudy.
a podsumowujac ten akapit: 'wiesz, ciesze sie ze jade na ta wycieczke...'
[a teraz usmiech bo tak wypada] :) [nie, on nie był szczery.]

sprzedałam telefon.jestem odcieta od swiata.mam głupia karte sim.taka cicha nadzieja.namiastka łacznosci.
ja juz chce wracac/ wyjezdzam za godzine.

ej, kocham was.

kroofa : :
kRowa;]
15 maja 2004, 00:30
wycieczka.temat rzeka.a ja w tym momencie..nie mam juz siły.bo to koniec.
rysa
11 maja 2004, 13:13
a gdzie wy pojechaliście wogle? tylko tam się nie spij i nie spal za dużo:P
0g0n
10 maja 2004, 21:25
Sorki ze dawno nie bywalem na twoim bloga ;/No a w sumie to tak jak wszyscy zecze ci udanej wycieczki :)
madziar
10 maja 2004, 20:28
eeeeeeeeeeeeeeeeeech.. dłygie i beztroskie:] po pierwsze, impreza jakich mało taka wycieczka, po drugie, opalisz się- zapewne;] po trzecie... tęsknota, no tak. szybko minie. pozdrawiam
puma
10 maja 2004, 12:29
w ogóle to weź przestań:P ty się martwisz,że to, że tamto, że siamto a ja tutaj umieram z nudy, monotoni i szkoły! Dziewczyyyno... praktycznie ja bym skakała pod sufit jak bym gdzieś pojechała. Z klasą. Ja... ile scen, sfast, mlnży :D pozdro;]
Alika
10 maja 2004, 08:35
Bedziemy za toba tesknic!!!hehe

Dodaj komentarz