do you feel me now........?
Komentarze: 14
rozpiera mnie energia.
rozrywa od środka.
kumuluje się we mnie.
łaskocze.
trzęsie mną.
to takie boskie uczucie.
to tak przyjemnie boli.
to jest to...
- kasia.co się z tobą stało...? - powiedziałam mama zupełnie bez sensu.
- maaaaaaaaaamo! to było całkiem nie na miejscu. wyjrzyj przez okno. co widzisz? no powiedz co widzisz? są kwiaty w ogródku, hę? - starałam się pomóc mamie i pokierować ją na własciwy tok myślenia.
- kasiu, oczywiście ze sa. sama je sadziłam.a teraz jest wiosna. i rozkwitły. - mówiła mama całkiem bez entuzjazum.
- oj mamo. własnie! - uśmiechnęłam się tajemniczo - takie same kwiaty sa w mojej głowie.jest tam taka sama wiosna. - zrobiłam głupia minę - maaaamo! ja czuję ze żyje........! wychodzę...
- yyyyy pocz....-urwała mama w połowie zdania.zdajac sobie sprawe iz mówi sama do siebie.mnie juz dawno nie było.
widzisz...juz nie jestem taka smutna.juz nie ma tego.juz mi przeszło.juz jest inaczej.juz wiem ze to była chwila zwatpienia.chwila słabosci.krótkie załamanie.i wiem już...ze nie warto.wiem ze zyje.sama dla siebie.sama dla ciebie.sama sobie.ot tak.
i choć ludzie ranią.choc wyjezdzaja.choc olewaja.choc pisza...smutne rzeczy.choc czasami nie mam ochoty na nic.choc bywa źle.choc...powinnam być przygnębiona...to nie.ja jestem.ja czuje. ja zyje. moje serce bije.
ja sie z a k o c h a ł a m.
mówiłam ze tak będzie...
Dodaj komentarz