maj 18 2004

sŁodko i przyjemNie. bŁogo i miŁo. a pozA...


Komentarze: 21

kasza kasza kasza.

- wiesz co? poprawiłas się. widzę zmianę. poptawiłas się w 7%. masz przed soba jeszcze 93%.
- od czegos trzeba zaczać. poprawię się.
- i tak ma byc;]

bo to nie jest już mój kolejny wybryk. to nie sa puste słowa. to nie taki kolejny dziwny pomysł. to nie żarty. ja się biorę w garsc..wiesz? ja się zmieniam. staram się. robie wszystko co w mojej mocy. ja. tak postanowiłam. dostałam kopa. kilka słów. za dużo. nauczka...? byc moze. aaa ja się zmienie. i juz nic mi nie zarzucisz. do niczego sie nie przyczepisz. bo mój charakter jest jak plastelina. ja robię z nim co chce. ja go modeluję powoli powoli. aż osiagnie pełna doskonałosc.az mu sie uda zaistniec. olsnić. ja zrobie wszytko co w mojej mocy. dla Ciebie. a generalnie dla siebie...postaram się.taak. 

skończę z rzekoma próżnoscia. zarówno profilaktycznie...jak i realnie. nie bede sie 'wywyższała'. nie bede. postaram sie byc taka sama jak Ty. jak Oni. i nic mi nie zarzucisz. nie będę raz fajna a raz głupia. nie bede tak robiła. bo bede symaptyczna. tylko i wyłacznie.moje wady przeobraża sie w zalety. tony zalet. bede miła i wesoła. czy ci to do cholery odpowiada...?

słodko i przyjemnie to słyszec.

a może przejde na jakas diete. oczyszczajaco-odchudzajaca.kupiłam prase.czytam na ten temat.dowiaduje sie.tylko nie wiem kiedy moje chcei zastosuje w praktyce...bo znajac mnie, to będzie dosć ciężko i trudno. dieta dla nastolatek...czy moja kochana czekolada łaciata...? ktos tu mówi o silnej woli..? 

i nie bedę głupia cipa.tak jakos. przyjemnie..bosko...słodko i błogo:)

 

kroofa : :
lifesucks
19 maja 2004, 18:43
A wiesz co??? w sumie to nie znam tej sytuacji tyle co znotki ale wychodzi na to że chcesz sie zmienic... ja tu bym tylko wzróciła uwage na to cz ty chcesz sie zmienić.... a ja tak to dla kogog chcesz sie zmienic... ja nigdy bym sie nie zmieniala dla kogoś... jak juz to tylko dla siebie... pozatym jestem zwolenniczką powiedzenia \"bycie sobą jest najważniejsze w zyciu\" wiec samo mowi za siebie... dodaje cie do linkow bejbe... :) pozdrooffki :)
kRowa;]
19 maja 2004, 17:20
oj mam mam;] ptzytyło się Kasiiii..eh;]
rysuuu
19 maja 2004, 16:11
stwierdze, że filozof z Ciebie ;] a co do odchudzania... to masz z czego ?:>
19 maja 2004, 15:23
hmmm.... Czy warto się dostosowywać i zmieniać,żeby innym było lepiej?? Tego nie wiem... ale wiem, że sama czasami mam takie postanowienia... Tylko że ich najczęściej nie wypełniam ;) Pozdrofka
kRowa;]
19 maja 2004, 13:56
jedna, druga, trzecia...i 5kg do przodu;] a potem kompleksy..
19 maja 2004, 13:45
To tak nudno troszku gdy nie ma się do czego przyczepić ;) Wszyscy mamy jakieś wady i jeżeli coś komuś nie pasuje w naszym charakterze, to zawsze coś wynajdzie. Aj tam jedna czekoladka ;P
marjan
18 maja 2004, 22:39
no jestem kurbna. mje nie bylo wczesniej bo telefona mnie mjales bo rahunku nie zaplacilem i mi odeli to i modem mi nie dzialal. ale wrocilem. a teras muszem isc kory nakarmic. bendem puzniej moze. tszymaj sie. pa pa
kRowa;]
18 maja 2004, 22:15
odnosze wrażenie ze część osób nie zrozumiała mojej intencji.powiedziała coś pochopnie.bez zastanowienia, albo zastanawiała sie nad tym aż za długo.bo tutaj generalnie nie chodzi o ty być byc idelaną bo inni tak chcą. bo inni mają taka wole. niee-e. ludzie, nawet gdy są zdenerwowani mówią różne słowa.słowa chamskie. ciężkie. niemiłe. dołujące. zdarza się. ale może własnie w tych słowach doszukać się warto odrobiny szczerości, albo bardziej prawdy. może moglibyśmy zauważyć ich cel. zmienić się, by być idelaną nie tylko dla nich, ale dla tego ca nas otacza. a to będzie zmiana na dobre. obiecuję. a Malibu, dziękuje ci za piękne słowa...:) dziekuje wam wszytkim..dla takich niby głupich, a jednak tak ważnych chwil, warto życ;)
Malibu
18 maja 2004, 21:38
zgadzam sie z Kocicą, nie zyjesz po to aby uszcześliwiac innych, ale aby samemu osiaganc szczescie, a doskonałosci nigdy nie osiagniez bo znajdzie sie ktos inny który Ci cos wygarnie bo mu sie nie spodba, takze Kasia, badz jaka jestes, nie staraj sie na siłe operowac sobą,a to co najlepsze w Tobie kazdy na pewno wynajduje. a jak juz kiedys powiedziałem, twoje Wady są kroplą w morzu twoich zalet, niema ludzi doskonałych...tak.ajjjjj. tymczasem.
cała_ona
18 maja 2004, 20:03
ambitne plany:) kurde mi tez by sie takie przydaly... ale czy tak naprawde warto sie zmieniac??a moze lepiej zaakceptowac? :D
18 maja 2004, 19:44
Jedno Ci powiem nie znmieniaj sie nigdy dla nikogo ! Poprostu bądź sobą!! Wtedy Cie zaakceptują inni ;] :*
18 maja 2004, 19:26
Ty w porównaniu do mnie mozesz modelowac i kształtowac charakter na wszystkie możliwe strony. Ja niestety próbuje próbuje i nie moge jakoś się zmienić ... a moze to i lepiej . Ale diete odradzam. Bleee. mada faka tylko nie dieta :] Chyba że teraz jak na przyzwoita krowę przystało musisz zacząć zajadac świeżutką trawę z łączki albo mlecze :D MMMM mniam pycha :D No to przemyśl słowa jackassa :D Jeje mada faka pozdrawiam :*
Hooliganka_15
18 maja 2004, 19:23
Fajny blog. Pozdrówka!
BarBara
18 maja 2004, 18:49
ALBO ZAMĘT W TEJ NOTCE ALBO JA COS TAKA NIEKUMATA JESTEM... :/
18 maja 2004, 18:26
a ja tam mam bardzo silną wolę - zawsze mnie pokona:))hueh. no ale cóż...;D raz się żyje!:)cmok & kiss for You bjeb;*;] c`ya!

Dodaj komentarz