Archiwum kwiecień 2004, strona 2


kwi 02 2004 tak jakby ktos subtelnie cofnal czas....
Komentarze: 10

tak jakby wrocily dawne czasy.
bedzie tak jak kiedys.
czyli zajebiscie.
było...

ale teraz mam szanse chociaz na namiastke tego.
chociaz na malutka czesc.
kropelke.
tak troche...

a to dlatego ze ruda przyjezdza.
ze bedzie narazie w Górze.
ze bedzie ze mna.
ze pogadamy.
ze popłaczemy.
ze powspominamy.
ze bedziemy chociaz troche razem.

a potem wroci szara rzeczywistosc.
monotonne zycie.
wróci gówno.

nie obchodzi mnie co bedzie kiedys.
bo przyjezdza ruda.

tu i teraz.

kroofa : :
kwi 01 2004 wiosenne porzadki. we mnie. w moim potoczeniu....
Komentarze: 22

usunełam poprzednia notke [o----> TS] stwierdzajac ze owe TS sa na tepe by pisac o nich notki...peace.

wiosna.we mnie.wiosna.odnowa.wiosna. metamorfoza.wiosna.zmiana.wiosna...

czas olac to wszytko.czas zmienic poglady.czas przestac myslec o TS.czas na dorobine optymizmu.czas na lekka nutke fantazji...nadszedł czas.zamotał mi w głowie.czas...

obracam sie w kregu ludzi inteligentnych-madrych-kulturalnych-wesołych-zabawnych-zboczonych...
ten sam krag to osoby chamskie-fałszywe-tępe-złe-nieprzyjazne-smieciowate...
tylko ze te wady mam od dzisiaj gdzies.
bo jestem ja.
i tego trzymac sie trzeba.
sa oni.
i ich zalety.

eeee..mowisz ze moje notki sa zamotane.nie ma w nich ładu.nie ma przewodniej myśli.nic sie nie trzyma..
kłamiesz.zdradzasz.oszukujesz.
one...sa zrozumiałe dla tych.którzy spróbuja to zauważyc.
dla rozsadnych.
i dla mnie.

tak?

ya.optymistka z lekka nutka fantazji i przebłyskami pesymizmu.gdzieniegdzie.

kroofa : :