Archiwum 15 marca 2004


mar 15 2004 ...zakochałam sie...i ide dalej w to błoto...czy...
Komentarze: 14

znalazłam. doszłam do celu. wygrałam.

zakochałam sie.

do niedawna ciag pytan. po co ja zyje? dla kogo? kiedy nadejdzie koniec? kto bedzie 'moj na zawsze'? dlaczego nie ja? albo dlaczego wlasnie ja? po cholere? ja nie chce...

teraz zmiana. kolejna z moich metamorfoz. bleee bleee.

zycie to nie kara. do szansa. od boga. dla kazdego taka sama. dla kazdego inna. i kazdt ja wykorzystuje jak chce, jak ma ochote, wedlug wlasnej interpretacji. dla siebie. i dla innych. i dla nikogo.

zycie to szczescie. to szansa. to nagroda.

a ja znalazlam radosc zycia. znalazlam sens. i chce zyc. jak najdluzej.

boze, nie psuj mi planow...
boze dziekuje. przepraszam. i prosze.

kroofa : :