Archiwum maj 2004, strona 2


maj 07 2004 żałuję...
Komentarze: 12

żałuję że cię znałem.powiesz.
raczej wykrzyczysz.żałuję.

żałujesz.trudno wiesz.
bo ja też.

całkiem dziwna ja.

kroofa : :
maj 06 2004 burza.na dworze.burza.u mnie.burza.mózgów.burza.a...
Komentarze: 9

kap.kap.płyna łzy.w łez kałużach ja i ty.wypłakane oczy i przekwitłe bzy.płacze z nami deszcz.i fontanna szlocha tez...

gdyby tak wziasć się w garsć.raz a pożadnie.raz a spokojnie.i skutecznie.gdyby pomysleć o tym juz tak na serio.legalnie.gdyby to nie było na niby.
bo być może warto zmienić w sobie cos.powiedzieć stop tej dziecinadzie.tym pomyłkom.gdyby postarać się wejsć chociaż o dwa stopnie wyżej.do celu szybciej.
to wcale nie jest takie trudne.wiesz o tym.rozumiesz to, prawda...?

m-e-t-a-m-o-r-f-o-z-a  
w  s-t-o-p-n-i-u  z-a-u-w-a-ż-a-l-n-y-m.

pomóż mi w tym, a nie stoisz i się smiejesz.pomóż o ile na to cię stać.
zmieniamy się totalnie.
banalanie.
legalnie.
moralnie.
wizjonalnie.
okazjonalnie.
odpowiedzialnie.
i trochę tajnie...
bo wiemy co chcemy.ey!

kroofa : :
maj 05 2004 czasami mam dosć mieszane uczucia...czasami......
Komentarze: 14

nie wiem co się ze mna stało.nie wiem co się we mnie dzieje.jak ktos ma dusze i ciało, podobno ma jeszcze nadzieje...
panie doktorze dlaczego tak, dlaczego tego
[do cholery..!] mi brak...? - chciałoby się powiedzieć ot tak, bez namysłu.

to było dawno. miałam jakies 11...moze 12 lat. gówniara. piata..szósta klasa.żyłam beztroskim życiem. nie martwiłam sie o to...w co się dzisiaj ubiore, albo co zrobic zeby było dobrze z nami. wtedy to miałam raczej watpliwosci typu 'podejsc do niego czy nie? chodzic z nim? a moze nie warto?' banalne, wiem. ale wtedy to było dla mnie wszystkim. czym innym miałam sie przejmowac? byc moze zwracałam uwage na lekcje...i na kółka pozalekcyjne.

a teraz się pokomplikowało.

nie jestem dorosła.wiem.ale przecież nie jestem mała.przeciez w mojej dotad pusciutkiej główce, swita czasem cos godnego uwagi.juz trochę minęło. mam więcej doswaidczenia.jest trudniej, ale korzystniej.ciaglę mówie, ze chciałabym byc juz po studiach.miec wykształcenie, plany przyszłosciowe.a dzisiaj pomyslałam sobie...

że chciałabym być ta gówniara od scholki i Eucharystycznego Ruchu Młodych.chciałabym wiesz...

dziwne jestem. eh, dziwna czy nie...? idę się poopalac. i zastanowic "w co się dzisiaj ubiore". ja i moje problemy.
dziwny jest ten swiat.

kroofa : :
maj 01 2004 generalnie jakos jest. [cisza]
Komentarze: 12

nie patrzac na szczególy.nie zwracajac uwagi na niedociagniecia.idac wciaż dalej i dalej.brnac w głab życia.majac głowe na karku.patrzac bystrze oczyma.jakos zyje, wiesz...?
i w sumie potykajac sie co krok o nieznajomosc rzeczy.upadajac z własnej nieprzymuszonej woli.lezac na ziemi cicho i subtelnie.nie podnoszac sie, bo po co.i bedac sam na sam z soba.jestem taka jaka jestem.
i chyba mam jeszcze odrobine siły.bo powalczyc z przeciwnosciami.aby sie posmiac z niczego.aby pożyc jeszcze.
i wiesz ze chyba mi się chce.chociaż życie codziennie dostarcza mi dawke nerwów.łez.żalu.chociaz tak naprawde nie ma po co...'bo i tak umrzesz'.chociaz mówie ze mam to w dupie.chociaz tak jest...

jestem.byłam.i bede.sam na sam z soba.ze słabosciami.jak kamienie...

noz w plecy.usmiechnij sie.cicho.

 

kroofa : :