Archiwum 10 maja 2004


maj 10 2004 byc może to chwila zwatpienia.
Komentarze: 6

zły moment.słabosc.
byc moze.
nie mowie tak. nie mowie nie.
tylko czekam na to co przyniesie ten cholerny los.

ucieczka od rzeczywistosci.realna.banalna.wirtualna...?

w y c i e c z k a.

uczucia dosc mieszane.wieczory wspolnie z klasa przeciwastwione wieczorom bez Marka. chodzenia po górach kontra wypady na miasto.chociazby.szykowanie sobie posiłków samemu czy ciepły obadek który serwuje mama? tysiace innych.watpliwosci.pytan...
czy się obawiam..? tak.
czego...? samotnoscitesknotymonotonnoscinudy.
a podsumowujac ten akapit: 'wiesz, ciesze sie ze jade na ta wycieczke...'
[a teraz usmiech bo tak wypada] :) [nie, on nie był szczery.]

sprzedałam telefon.jestem odcieta od swiata.mam głupia karte sim.taka cicha nadzieja.namiastka łacznosci.
ja juz chce wracac/ wyjezdzam za godzine.

ej, kocham was.

kroofa : :