Najnowsze wpisy, strona 15


mar 22 2004 może daleko jesteś od niego... może zgubiłas...
Komentarze: 10

być może to koniec.
k o n i e c .

ale gdyby był to właśnie początek?
p o c z ą t e k .

może dokładnie wtedy, kiedy wydaje ci sie ze to juz legło w gruzach, się skończyło...upadło. może własnie wtedy to jest początek...start. masz czyste konto. i jedziesz od poczatku. za friko. jedziesz "swoim samochodem"...tak jakby banalnie kierujesz zyciem. robisz co chcesz. zyjesz jak umiesz. wykorzystujesz co masz. i tęsknisz...

tęsknisz za tym co przecież się skończyło.

mało tracisz. haha...co było do stracenia? facet?! co przepraszam? facet?!! co to mało factetów. on nie był jedyny. miał standardowo dwie ręce, dwie nogi i łeb na szyji. to takie zwykłe. sama zobacz.

ale miał to coś, prawda? miał... ma dalej. ale nie dla ciebie. dla kogoś.........kto jest dla niego tym, kim ty byłas...kilka dni temu.
k o n i e c.

szczęściaro. masz teraz przed sobą pole do popisu, jestes wolna jak ptak. i zyjesz sama dla siebie. nikt ci nie marudzi. zyjesz bo chcesz. szczęściaro...

szczęścia nie ma. ja zaznaję obecnie tylko jego kropelkę, garstkę...tylko. ale zaznaję. dzięki tobie.

notka 'bezbaz'. zrozumie ją ONA... ta która powinna.

i ON. mój...

szczęścia nie ma...............................

kroofa : :
mar 20 2004 taK bywA.....
Komentarze: 8

czasami wszytko sie pieprzy.
czasami nic sie nie układa.
czasami życie nie ma sensu.
czasami wszystko sie wali.
czasami nie ma po co żyć.
czasami prosisz o śmierc.
czasami płaczesz.
czasami to boli...

ale nie ma sensu sie łamać. nie uciekaj. prosze.

dzisiaj...dół za dołem. przygniatająca szczerość z lekką nutką chamstwa. ironiczny uśmiech. i ta duma...
a ja? gdzie miejsce na mnie...z moimi uczuciami. problemami. czy ja nie moge sie odnalesc.
powinnam plakac. sie zalamac.

ale ja jestem usmiechnieta. bo wiem ze bedzie dobrze. a jesli nie bedzie to wtedy poplacze.
a teraz zyje.
i jestem. i chce byc wlasnie taka. tak chce.

i Ty tegi nie zepsujesz.... Ty. ja Ci nie pozowole.

ja ci pomoge.

kroofa : :
mar 17 2004 dzast fak it. ewryfing.
Komentarze: 15

jes. dats rily sad. bat..aj fak it. jes.

du ju remember hał łer? eint it fany? 
nał... ajm afrajd. its łos hard tu belif. bat its tru. bad tru.

łot aj em?
łot aj majnd?
łot aj nid?
łot aj fil?
łot aj lajk tu sej?
łot aj laj ebaut?
łot aj fil ebaut mining of maj lajf?

end...darling. aj noł. aj cud dar tu fal in lof łif ju.

nał...ajw gat e goł. si ju lejter aligejter.

aj lof ju bejbi.

kroofa : :
mar 15 2004 ...zakochałam sie...i ide dalej w to błoto...czy...
Komentarze: 14

znalazłam. doszłam do celu. wygrałam.

zakochałam sie.

do niedawna ciag pytan. po co ja zyje? dla kogo? kiedy nadejdzie koniec? kto bedzie 'moj na zawsze'? dlaczego nie ja? albo dlaczego wlasnie ja? po cholere? ja nie chce...

teraz zmiana. kolejna z moich metamorfoz. bleee bleee.

zycie to nie kara. do szansa. od boga. dla kazdego taka sama. dla kazdego inna. i kazdt ja wykorzystuje jak chce, jak ma ochote, wedlug wlasnej interpretacji. dla siebie. i dla innych. i dla nikogo.

zycie to szczescie. to szansa. to nagroda.

a ja znalazlam radosc zycia. znalazlam sens. i chce zyc. jak najdluzej.

boze, nie psuj mi planow...
boze dziekuje. przepraszam. i prosze.

kroofa : :
mar 13 2004 mówi siE...
Komentarze: 10

mowi sie. gada sie. klamie sie. krzywdzi sie slowami. stwierdza sie. orzeka sie. podsumowuje sie.

mowi sie, ze idealna rodzina daje czlowiekowi korzenie i skrzydla. niestety, wiekszosc rodzin jest daleka od ideału. niestety. co jest tego powodem? no czemu tak jest? przeciez po klotni ze starzymi siedzisz w pokoju i placzesz. i szeoczesz cicho: 'po co znowu sie klocilam, no po co? zjebalam atmosfere i koniec' i placzesz dalej. zalujac. [ja przynajmniej tak czesto robie...;] no no no...no ale czemu tak jest? powodem sa problemy z rodzicami? a moze jednak rodzice z problemami? szkoda. tak bardzo szkoda.

ja zawsze sie tłumacze..."taki wiek. kazdy przez to przechodzi." hmm...ale ile mozna? ila ma trwac ten dziwny "taki wiek"? no ile - pytam.

jeśli twoja rodzina jest otwarta, kochajaca i wszyscy jej członkowie wspieraj sie na wzajem no masz wielkie szczescie. to masz fuksa. i chyba zero zmartwien, nie przydniataja cie prowizoryczne problemy. masz szczescie. takie male podstawowe szczescie. ktore trzymaj. nie puszczaj. nie.

z rodzina nie mozna tak po prostu zerwac. jak z chlopakiem. nie mozna skonczyc. jak ciezkiego romansu. rodziny nie wybierasz. wiec prosze cie, doloz staran, by w domu dzialo sie jak najlepiej.miłość wymaga pracy nad nią. nie dajmy całkowicie zwariowac naszemu światu.

mówi sie ze to łatwe.

kłamie sie. oszukuje.

ale warto...popracowac.

 

kroofa : :